Mam taki ogień, taką burzę wewnątrz
Od której serce mi trzaska na kawałki
Podczas gdy otwieram powieki w środku nocy
I widzę wyspę w miejscu nieistniejącym,
I świat mi się objawia:
Różowy o świtaniu,
Obnażony dniem porannym,
Jak cudowna kobieta leżąca gdzieś na plaży.
(O Boże, wierszu zwariowany i bezsemsowmy,
po burzliwych drogach słowa i natchnienia.)
Isabel Sabogal Dunin - Borkowska
Lima 1986
Z tomiku wierszy "Daremne zrywy" wydanego w Limie, w 1988, w języku hiszpańskim.
(Napisałam ten wiersz po hiszpańsku i przetłumaczyłam go potem na polski.)
No hay comentarios:
Publicar un comentario