martes, 22 de marzo de 2022

O Limie, moim mieście rodzinnym

Zawsze wilgoć. Wilgoć, która ochładzała nawet duszę. I zawsze szarość. Szary to był jedyny kolor, który panował nad miastem. Bez śpiewu ptaków, bez czystego nieba, bez niczego.

Carmen Rosa Tola: „Ziemia samotności” (Tierra de soledad)

Tłumaczenie z hiszpańskiego: Isabel Sabogal Dunin-Borkowski

No hay comentarios:

Publicar un comentario